wrz 04 2002

nic z czym nie moge sobie poradzić


Komentarze: 1

Wciuąż uciekam, szukam czegos na stałe, jednak boje sie czegos takiego jak ognia. Wmawiam sobie, że chce czegos na stałe, ale po jakimś czasie sam stwarzam sobie problemy. To jak ucieczka przed samym sobą. Kiedy sie to skończy? Kiedy wreszcie zmądrzeje? Chyba nigdy!

romantyk : :
baby_angel
04 września 2002, 00:51
hmmm.... wydaje mi sie ze emocjonalnie jeszcze nie dojrzales do czegos na stale wiec zyj chwila i nie wmawiaj sobie rzeczy ktore nie istnieja. Przeczytaj sobie mojego bloga a zobaczysz co to znaczy zyc chwila ktora trwa :) Buziaki! PS. Nie mysl juz o tym bo takie myslenie szkodzi!

Dodaj komentarz